Z powodu chorób układu krążenia najczęściej byli wzywani ratownicy pogotowia w Łódzkiem w ubiegłym roku. Takich zgłoszeń było ponad 14 proc. Jednocześnie dane Wojewódzkiej Stacji Pogotowia w Łodzi pokazały niepokojące zjawisko: ponad połowa z przeszło 150 tys. wezwań pogotowia – była nieuzasadniona.